niedziela, 29 lipca 2012

Antytalent kulinarny i gulasz!

Oto kolejna praca na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze, tym razem szydełkowa bransoleta. Wykonałam ją bardzo szybko z cieniowanego kordonka i drewnianych koralików - z odzysku po starym, popsutym pasku. Pomysł jest w 100% mój, nie używałam żadnego schematu. Nie dodałam też zapięcia, żeby nie obciążać bransolety (jest bardzo lekka), owija ją się po prostu wokół nadgarstka i zawiązuje końcówki, które zwinęły się w delikatną spiralę, co stanowi dodatkową ozdobę.

Dlaczego zgłaszam ją na wyzwanie? Otóż, kolorystyka bransolety przypomina mi węgierski gulasz! Kawałki pomarańczowej papryki, która podczas gotowania delikatnie straciła kolor, do tego kawałki mięsa, ciemny sos i kilka ziaren czarnego pieprzu (ok, przyznaję się nie potrafię gotować, ale węgierski gulasz mi wyszedł:-D).


sobota, 28 lipca 2012

Balaton

Przedstawiam sutaszowy naszyjnik zrobiony na Węgierskie wyzwanie w Kreatywnym Kufrze. Naszyjnik kojarzy mi się z Balatonem, czyli największym jeziorem Środkowej Europy, położonym właśnie na Węgrzech. Jezioro to jest bardzo płytkie i czyste, dlatego też ma piękny turkusowo-błękitny kolor. Do wykonania naszyjnika użyłam sutaszu w kolorze turkusu, który idealnie oddaje kolor wody w Balatonie, do tego sutasz w dwóch odcieniach szarości kojarzący się ze skałami na brzegu, czy kamieniami. W centrum naszyjnika znajduje się turkus, do tego dodałam fasetowane kuleczki agatu niebieskiego i kwarcu dymnego oraz bicone Swarovskiego, koraliki z fasetowanego szkła i niezliczoną ilość Toho. Kamienie sprawiają, że naszyjnik pięknie mieni się w słońcu i wygląda jakby spadło na niego kilka kropel wody z jeziora:-). Ponadto sutaszowe wywijasy ozdobione Toho przypominają mi fale.



Tutorial: recyklingowa bransoleta

Na początku chciałam pokazać jak wykonać prostą bransoletę - kolorowa i etniczna, idealnie pasuje do letnich stylizacji. Do jej wykonania potrzebowałam materiałów, które w całości pochodzą z "mojego recyklingu", czyli gruntownego sprzątania pokoju. Bransolet zrobiłam kilka, oto jak prezentują się razem:

Bransolety są łatwe w wykonaniu. Nie jest to też żadna nowość, ale może kogoś akurat zainspiruje:-)
Do wykonania bransoletki potrzebne będą:
  • stare plastikowe bransolety (jeśli takich nie posiadacie możecie użyć pierścienia wyciętego z plastikowej butelki);
  • resztki muliny bądź kolorowych włóczek;
  • klej (użyłam kleju na gorąco z pistoletu);
  • nożyczki.



 Doklejamy nić kroplą kleju. Następnie owijamy równo i ściśle wokół bransoletki.

Koniec nici podklejamy, najlepiej od wewnątrz bransoletki. Kolejne kolory nici doklejamy tak jak na początku.

Gdy owiniemy już całą bransoletę końcówkę nici podklejamy. Klej, którego używałam jest przezroczysty, dlatego jest on niemal niewidoczny i nie szpeci bransolety. Jeśli jednak używacie kleju, który może odbarwić nić, polecam wciągnięcie końcówki pod nawinięte już nitki, podobnie jak przy wykańczaniu robótek na drutach czy szydełku (końcówkę nici nawlekamy na igłę, którą wbijamy pod kilka "zawijasów", przeciągamy igłę, ucinamy nitkę).

 I na koniec jeszcze kilka zdjęć moich bransoletek. Pozdrawiam!


czwartek, 26 lipca 2012

Czas zacząć sprzątanie w Twórczym Bałaganie!

Wreszcie nadszedł czas, gdy mogę już oficjalnie przywitać wszystkich odwiedzających mój - jak na razie - skromny blog. Wiele pisać nie będę, bo nie lubię i słabo mi to wychodzi, ale za to będę tworzyć (i sprzątać oczywiście...)! Nie będzie to blog o jednej, konkretnej technice rękodzielniczej, a raczej o tym co mi akurat w ręce wpadnie i zrobi bałagan na biurku.

I taki mały apel: jak tu zajrzysz i Ci się spodoba to zostaw coś po sobie:-). Bardzo chętnie przeczytam Twój komentarz, bądź ucieszę się z Twojej subskrypcji. Na zachętę powiem, że w przeciągu miesiąca planuję zrobić candy powitalne.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...