czwartek, 31 lipca 2014

Złoto czy srebro? A może oba na raz?

Czy sądzicie, że złota i srebra nie powinno się łączyć? Ja uważam, że nie. Zestawienie tych dwóch kolorów jest według mnie szalenie eleganckie, ale i trudne. Dam Wam gotową receptę jak to zrobić: połączcie kolory Galvanized Starlight i Galvanized Aluminium. Ten drugi ma wyraźnie ciepły odcień i pięknie wygląda przy złocie. Z kolorem Nickel nie było by już tak łatwo.

Tak powstała szydełkowa bransoleta oraz delikatne kolczyki-sztyfty. Wzór na bransoletkę jest dosyć znany i popularny, znalazłam go do pobrania na dwóch stronach, ale z każdą wersją było coś nie tak, więc ostatecznie wyrysowałam sobie swoją sekwencję. Kolczyki też już są opatrzone, z resztą to nic szczególnego, ot, zwykłe kaboszony nocy kairu oplecione peyotem. Mimo prostej formy, całość jest bardzo wdzięczna i przyciągająca uwagę.




poniedziałek, 28 lipca 2014

O spełnionej prośbie

Pewnego dnia przychodzi do mnie mama odziana w takie dziwne czarne coś. Ani to sweter, ani to peleryna. Zamiast rękawów ma skrzydła, zamiast piór - sierść. Pytając się cóż to za stwór zza światów na niej przysiadł, otrzymałam odpowiedź, że to przecież świetna narzutka, dopiero co kupiona na meeega przecenie.  
Meeega... taaak... - pomyślałam. 
"Tylko widzisz..." - kontynuuje mama,
"... bo to trochę bezkształtne jest i jeszcze ta włochata włóczka..." - zawiesiła się, wzięła głęboki oddech i wypaliła:
"... bo mi tu trzeba taką broszkę... ładną... bo jak się zepnę - o tu w pasie - to nawet dobrze wyglądam!"
Naaawet - pomyślałam
"Dobra, w jakich kolorach chcesz tą broszkę?" - uległam.

I tak oto powstała mamina broszka z jaspisem dalmatyńczykiem. Cóż, broszkę mama nosi, nietoperzowego swetra z sierścią - nie.



wtorek, 22 lipca 2014

Tęczowo mi

Naszykujcie się na przytłaczającą ilość zdjęć w tym poście. Z góry uprzedzam, żeby potem nie było pretensji, że ktoś dostał oczopląsu - będzie bardzo kolorowo!

Poczyniłam siedem bransoletek - sióstr, prawie bliźniaczek. Nie są one jednak identyczne, bo każda ma swój wyjątkowy charakter. Razem tworzą piękną tęczę.



Jednak, gdyby dla kogoś ta ilość kolorów była zbyt przytłaczająca, można nosić w wersji skromniejszej...


 


...albo na codzień pojedynczo, jako delikatną ozdobę nadgarstka .


środa, 2 lipca 2014

"Do bani"

Dzisiaj szybko, bo dosłownie padam na twarz. Broszka powstała na wyzwanie w Szufladzie, ale niestety nie została zgłoszona. Powód był prozaiczny - broszka nie doczekała się zdjęć. Sesję mogłam zrobić dopiero wczoraj wieczorem i jak na złość w momencie, gdy rozstawiłam namiot wyłączono prąd w całej mojej miejscowości... na kilka godzin... Jakby im było mało wyłączania prądu w Boże Ciało. To już przegięcie.

Ogólnie dzisiejszy dzień był do bani. Z samego rana przejechałam się na darmo po 20 km w jedną i drugą stronę. Miałam umówioną wizytę u lekarza, ale pani doktor tak po prostu nie przyszła sobie do pracy. Nawet nie poinformowała przychodni, więc panie z rejestracji nie zdążyły do mnie zadzwonić... A zdarzyło się to już drugi raz z rzędu. Efekt: przepisałam się do innego lekarza. Potem już było "prywatnie" do bani, więc opisywać nie będę. I oczywiście na wszystko brakuje mi w tym tygodniu czasu. Nie wspominając już nawet o lekcjach szkółki...




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...