niedziela, 8 lutego 2015

Ametystowe krople

Nadal haftuję koralikami, choć powoli już zaczęłam wracać do sutaszowania. Uszyłam nawet bardzo wiosenne kolczyki, ale o tym niebawem, bo chyba jeszcze nie dotarły do właścicielki. Póki co mam ogromną ochotę na kolejną kolię "na okrągło", tym razem mniejszą i bardziej kolorową. Bardzo cieszę się, że moje haftowane koła się spodobały i muszę się pochwalić, że otrzymałam wyróżnienie w wyzwaniu Szuflady! A w ramach nagrody napewno uzupełnię zapasy Fire Polish, bo zostały mocno nadszarpnięte przy wyszywaniu kolii:) Tymczasem, przedstawiam małe, ale absolutnie nieskromne kolczyki z cudownymi kaboszonami ametystu.




piątek, 30 stycznia 2015

Wtórnie o kole

Pozostając w temacie kół chciałabym pokazać Wam kolczyki. Są one efektem eksperymentu przeprowadzonego na rivoli Swarovskiego, FP oraz eko skórce. Po dodaniu do głównych składników odrobiny kleju, nici nylonowej oraz 1/3 fiolki Toho przez 5 godzin zachodzi skomplikowana reakcja, w wyniku której formuje się wspomniane wcześniej koło. Żeby poszerzyć zakres eksperymentu dodajemy miedź (Cu) w postaci kilku zaplątanych ogniwek. Rezultat został przedstawiony na zdjęciach.

P.S. Niedawno wspominałam lekcje chemii w liceum.




poniedziałek, 26 stycznia 2015

Kryształowa moc na okrągło

Bodajże w pierwszy dzień Nowego Roku siedziałam z bliskimi przy stole i ledwo mogłam się ruszyć po zjedzeniu świąteczno-noworocznych pyszności. Toczyliśmy dyskusję - nawet nie pamiętam na jaki temat - gdy na ekranie telewizora dostrzegłam Halinkę Mlynkovą ubraną w prostą szarą sukienkę i sporych rozmiarów kryształowy, kolisty naszyjnik, który spodobał mi się tak bardzo, że musiałam stworzyć swoją wersję. Pracowałam nad nim ponad dwa tygodnie, a przez kolejny tydzień usiłowałam zrobić przyzwoite zdjęcia. Najpierw próbowałam ze światłem sztucznym, ale przy tak dużej ilości kryształów i metalicznych koralików aparat wariował, efekt: naszyjnik prześwietlony, a tło zamiast białego szarawe i w plamy. Namęczyłam się okrutnie, ale wreszcie coś tam wyszło i mogę przedstawić efekt mojej pracy.






środa, 7 stycznia 2015

Jubileusz 150-lecia

Chyba muszę się z Wami przywitać ponownie, bo tak długiej przerwy w blogowaniu jeszcze nie miałam. Na szczęście nie przeżywałam kryzysu twórczego, chciałam tworzyć i to bardzo, ale czas mija szybko i często go poprostu brakuje. Tak się stało i tym razem i niestety będzie trwało nadal. Szkoda, że doba nie ma minimum 32 godzin. W grudniu zaczęłam staż w banku, do tego doszły jeszcze przygotowania świąteczne, wyjazdy i przymusowy odwyk od komputera przez prawie dwa tygodnie (i od moich koralików też...). Ciągle układam sprawy bieżące, jeżdżę "po" lekarzach i mechanikach, a od czasu do czasu uda mi się spotkać z narzeczonym. Mam nadzieję, że w końcu wszystko ogarnę jak należy, wręcz przydałby się jakiś harmonogram lub kalendarz. Tylko ten mój wewnętrzny nieład krzyczy jak próbuję wszystko zapisać linijka pod linijką.

P.S. To jest mój 150. post:-)





niedziela, 30 listopada 2014

Oszronione do kompletu

Oszronione kolczyki do kompletu z oszronioną bransoletą - pamiętacie ją jeszcze? Prawie rok temu powstała bransoleta, głupio mi się przyznać, ale kolczyki do niej zaprojektowałam również rok temu, nawet przygotowałam materiały i nic... Na szczęście w tym miesiącu zostałam skutecznie zmobilizowana do ich uszycia, a to dzięki kolejnemu wyzwaniu, które jest dosyć nietypowe, kto jest ciekawy niech zajrzy tutaj. Moją interpretację wyzwaniowego tematu odnajdziecie przede wszystkim w pierwszej kolumnie, czyli "przeszycia, koralik, biały", ale także trochę nietypowo kryje się ona w trzecim wierszu "biały, sznurek, koronka". Dlaczego nietypowo? Biały to jasna sprawa, sznurek - wiadomo - sutasz, a koronka jest trochę inna, bo koralikowa - sutaszystki i beadingerki lubią tak nazywać ozdobne koralikowe wykończenia brzegów.


Nie mogło się też obejść bez zdjęć razem z bransoletką. Tak patrzę na te zdjęcia i muszę przyznać, że nadal bardzo podoba mi się połączenia bieli, srebra i niebieskiego. Tylko trudno fotografować te kolory.


piątek, 28 listopada 2014

Broszka

Broszka z pastylką nocy kairu stworzona specjalnie na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze "Foto Inspiracja".


Zdjęcia, które było inspiracją kolorystyczną przy powstawaniu broszki. Autorką zdjęcia jest MrÓ.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...