poniedziałek, 1 października 2012

Czworokątnie odc.2

Odcinek drugi czyli kolejna, odrobinę bliźniacza bransoleta. Powstała spontanicznie - po prostu z mojego bałaganu wyłoniły się ćwieki, potem już poszło szybko:)
Podobnie jak w poprzedniej bransolecie bazą jest klejony dżins, do tego ćwieki - hit sezonu. Zapinana na napy, dzięki czemu jest bardzo wygodna.

6 komentarzy:

  1. Chyba patrzę na zwycięzcę Wyzwania:) Świetna!

    OdpowiedzUsuń
  2. vardzo ciekawie wygląda
    pzodrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna, świetnie nada pazura każdemu strojowi... Hmm, ćwieki, jakoś o nich zapomniałam, chyba wrócą u mnie do łask :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna! Ja też uwielbiam ćwieki i ostatnimi czasy wszędzie je wciskam, też zmajstrowałam kiedyś podobną, taka fajna, rockowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak samo jak poprzednia super. Chociaż bardziej skłaniałabym się do wcześniejszej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki dziewczyny! Strasznie się cieszę, że bransoletki "siostry" się podobają. Powstały spontanicznie i jakoś nie byłam do nich przekonana. Z drugiej strony - w prostocie siła:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...