sobota, 27 lipca 2013

Bransoleta, pytanie do Was i poradnik o fotografowaniu biżuterii

Dzisiaj muszę napisać o trzech zupełnie różnych sprawach.

Pierwsza, chyba najmilsza dla Was:-)

Trochę się zagapiłam i dopiero dzisiaj zauważyłam, że mój blog powstał rok temu! No, może rok i jeden dzień temu:D Z tej okazji należy się candy dla Was! W końcu, w tym momencie obserwuje mnie 166 osób, a to niemały sukces. Jeszcze nie wiem kiedy dokładnie ruszy candy, ale zakładam, że wyrobię w ciągu najbliższych dwóch tygodni. I tu chciałabym się Was o coś zapytać. Mianowicie, zastanawiam się nad nagrodą i do głowy przychodzą mi dwie rzeczy - coś sutaszowego (kolczyki/bransoletka/wisiorek?) albo moje Bombery. Więc na jaki prezent miałybyście ochotę? Bombery czy sutasz? I w jakich kolorach?

Druga sprawa:

Może już zauważyłyście, że w menu pojawiła się dodatkowa zakładka. Chciałam zrobić poradnik o fotografowaniu biżuterii i innych rękodzielniczych wyrobów. Sama nie jestem fotografem, nawet nie interesuję się robieniem zdjęć, ale prowadzenie bloga o tematyce hand made wymusiło na mnie zdobycie podstawowej wiedzy o fotografii. Wypracowałam więc swoje sposoby na dobre zdjęcia i teraz chciałabym się nimi z Wami podzielić. Oczywiście, aby skorzystać z moich porad nie będzie potrzebny "wypasiony" sprzęt fotograficzny - sama takiego nie posiadam. Myślę, że tak specyficzny kurs jeszcze nigdzie się nie pojawił i wielu osobom się przyda. Poza tym, każda rękodzielniczka (tudzież rzadziej rękodzielnik) chce mieć porządne zdjęcia swoich wyrobów.

Trzecia kwestia,

to bransoletka. Z tego co się dowiedziałam jest to spiral rope (jeśli się mylę to napiszcie mi komentarz z poprawną nazwą). Zrobiłam ją dawno temu i sama nie wiem, dlaczego dopiero teraz doczekała się zdjęć. Wykonałam ją z mieszanki Toho, Knorr Prandell i Euroclas. Forma jest prosta, nie jest to nic nowego, ale i tak uważam, że wyszła całkiem wdzięczna bransoletka.




sobota, 20 lipca 2013

Asymetryczna dusza

Tak szybciutko:)

Sutaszowa kolia/naszyjnik w typowo letnim wydaniu. Powstała specjalnie do kobaltowo-turkusowej maxi dress, w której w sierpniu wybieram się na wesele (chyba, że lato zawiedzie i będę musiała założyć coś cieplejszego:D). Wymyśliłam sobie romantyczną stylizację - zwiewna sukienka, dziewczęce loki i pastelowe dodatki. Nawet chciałam zrobić dla Was zdjęcia w sukience, żebyście zobaczyły cały zestaw, ale niestety... gdy miałam pod ręką domowego fotografa to zawiodła pogoda i nic z tego nie wyszło:( Ale na pewno to nadrobię!

Zawijasy - totalnie asymetryczne, a to zupełnie niepodobne do moich upodobań estetycznych. Z kolorami i kamieniami już takiego bałaganu nie ma, więc jednak moja symetryczna dusza się przebiła:) W centrum umieściłam głównie fluoryty, do tego odrobina amazonitów, szklanych perełek, dwa kryształki rivoli Swarovskiego w kolorze tanzanite, bicone (Swarovski) 6 mm w kolorze... uciekła mi nazwa:) oraz czeskie bicone 4 mm Thistle i FP 6 mm Rosaline. Jakby mi było mało dodałam mnóstwo 4 mm FP: Amethyst, Opaque Blue i dwukolorowe Blueberry - Green Tea oraz Toho Silver-Lined Milky: Teal, Nutmeg, Peach, głównie w postaci frędzli a'la koralowiec. Centrum zdobi pękata kropla opalu, po bokach Teardrops Turquoise i Transparemt Topaz - Pink. Sutaszowe elementy połączone ozdobnym łańcuszkiem z Toho i perełek, wyplecionym według własnego pomysłu.

Jako, że kolia wyszła mi kolorowa, zwiewna, a przede wszystkim letnia zgłaszam ją na wyzwanie w KK.




sobota, 13 lipca 2013

Neon

Neonowe szaleństwo wreszcie dotarło także na mojego bloga. Będąc w Empiku wpadły mi w ręce duże, mocno pomarańczowe i matowe koraliki - jak dla mnie idealne połączenie! Długo się nie zastanawiałam, dokupiłam do nich małe, szare, matowe i szybko wróciłam do domu dziergać bransoletkę. I jeszcze nie mogłam się zdecydować czy zrobić na niej jedynie spiralny wzorek (tradycyjne 5a1b) czy może ma być ona w pomarańczowe kropy. Z niezdecydowania wyszedł mi spiralny wzorek w kropy:D


środa, 10 lipca 2013

Fimo: pierwsze koty za płoty

Jak wiecie mam nieustającą potrzebę próbowania nowych technik. Objawiła się ona po raz n-ty kilka dni temu. Nie było to jednak  tradycyjne "znienacka", wręcz przeciwnie. Potrzeba wykiełkowała i rosła, rosła, rosła... niczym bajkowa magiczna fasola. A to wszystko za sprawą dwóch modelinowych maniaczek: Katalin i Decomamy. Podglądałam ich blogi od dłuższego czasu, podziwiałam, wzdychałam i w końcu stwierdziłam, że raz kozie śmierć - pora spróbować.

Na pierwszy ogień poszły słodkości i hamburgery. Niestety lody, muffinki i kawałki tortu w postaci kolczyków, bransoletek i zawieszek do telefonu nie doczekały się zdjęć. Udało mi się sfotografować tylko hamburgery. Może to i dobrze, bo wyszły mi zdecydowanie najlepiej i nie będzie dużej kichy:-D




niedziela, 7 lipca 2013

Bombery III

Kolejna odsłona bomberów, tym razem nieco zmieniona. Zamiast FP użyłam onyksów w dwóch rozmiarach - 4 i 6 mm. Minimalnie inaczej zaplotłam też dół, ot taki kaprys:) Na razie więcej bomberów nie będzie, bo mam totalny deficyt 6 mm koralików. Poza tym właśnie pracuję nad czymś dużym i sutaszowym, a jak wiadomo pochłania to ogromne ilości czasu.



wtorek, 2 lipca 2013

Przysięga narzeczeńska

Mężczyzna (M) - Przysięgam każdego wieczora wychodzić z kumplami na piwo.
Kobieta (K) - Przysięgam chodzić na zakupy ciuchowe co najmniej trzy razy w tygodniu.
M - Przysięgam non stop oglądać mecze piłki nożnej.
K - Przysięgam oglądać wyłącznie seriale i komedie romantyczne.
M - Przysięgam nigdy nie podnosić deski klozetowej.
K - Przysięgam za każdym razem przesolić zupę i spalić kotlet.
M - Przysięgam chrapać każdej nocy.
K - Przysięgam zrzucać Cię z łóżka za każdym razem, gdy zaczniesz chrapać.
M - Przysięgam puszczać gazy pod kołdrą.
K - Przysięgam zabierać Ci kołdrę.
M - Przysięgam kłuć Cię nieogoloną brodą.
K - Przysięgam nie depilowac nóg.
M - Przysięgam mówić Ci, że jesteś gruba i brzydka.
K - Przysięgam często strzelać fochy o nic.
M -  Przysięgam nie przyznawać się do błędów, a szczególnie wtedy, gdy miałaś rację.
K - Przysięgam gadać o pierdołach i nigdy nie dać dojść Ci do słowa.
M - Przysięgam nie rozumieć co do mnie mówisz.
K - Przysięgam robić mega bałagan.
M - Przysięgam robić większy bałagan od Ciebie.
K - Przysięgam być zazdrosna o każdą kobietę, którą mijasz na ulicy.
M - Przysięgam grać na komputerze zamiast zajmować się Tobą.
K - Przysięgam, że będzie mnie bolała głowa za każdym razem, gdy będziesz miał ochotę na seks.
M - Przysięgam źle się czuć za każdym razem, gdy poprosisz mnie o naprawienie czegoś w domu.
K - Przysięgam kontrolować Cię na każdym kroku.
M - Przysięgam kochać Cię do końca życia!
K - Przysięgam kochać Cię bardziej!

(pominęłam pikantne i nieprzyzwoite szczegóły:-)

Tak więc od kilku dni jestem już "zarezerwowana"!


Tanzanit, brylanty i białe złoto.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...