niedziela, 26 stycznia 2014

W ciepłych barwach

Komplet "W ciepłych barwach" uszyłam jako prezent na Craftladiesową wymiankę, której tematem było "Ciepło". O ile dobrze pamiętam, zrobiłam go dla Jośki - mistrzyni szydełka i drutów, więc pierwotny pomysł wydziergania ciepłego szalika/chusty i czapy szlag trafił. Co prawda mój sutasz obdarowanej nie ogrzeje, ale może ciepłe barwy jedwabistych sznurków przypomną jej wakacyjne słońce.

Dodam jeszcze, że wymianka odbyła się już dawno, dawno temu. Sama nie wiem, dlaczego te zdjęcia tak długo czekały na publikację.



A oto prezent, który przeleciał do mnie: śliczny przepiśnik i zestaw herbat z ciekawymi karnetami. Niestety nie pamiętam od kogo...



poniedziałek, 13 stycznia 2014

Uwielbiam agaty

Uwielbiam agaty i nie podlega to żadnej dyskusji bądź zdradzie. Według mnie mają same zalety: są tanie, mają piękne kolory (te farbowane też lubię) i cudowne wzory, które wymalowała na nich sama natura.

Powiem Wam szczerze, że z agatem z poniższych zdjęć było mi wyjątkowo trudno się rozstać. Ja po prostu chciałam go mieć u siebie, by gdy przyjdzie mi ochota móc na niego popatrzeć. Po tej ogromnej stracie pociesza mnie jedynie fakt, że teraz pięknem agatu może cieszyć się bliska mi osoba - moja przyszła teściowa, bo wisior znalazł się wśród świątecznych prezentów dla niej.

Dodam jeszcze, że by oprawić agat nie użyłam ani kropli kleju. Uparłam się i długo dopasowywałam koralikowe ubranko by idealnie przylegało do kamienia. Wisior wykańcza okazała kropla pirytu i malutka kuleczka chryzokoli. Użyte kolory Toho: Metallic Moss, Metallic June Bug, Bronze i Opaque Jet.






sobota, 11 stycznia 2014

Prezenty

Zdaję sobie sprawę z tego, że jest już grubo po świętach i wszyscy, którzy chcieli, zdążyli pochwalić się prezentami. Ja, jak to ja, muszę być spóźniona. Gdyby było inaczej zapewne nie byłabym sobą i zamiast wołać mnie "Katarzyno" ludzie zwracali by się do mnie Aniu, Natalio, Justyno, Kunegundo czy jakoś inaczej.

Kolejna sprawa: nienawidzę pisać. Nienawidzę, nie cierpię, nie znoszę, nie lubię, nie wychodzi mi i jeszcze dużo razy "nie". Za to, gdy dacie mi jakieś zadanie matematyczne do rozwiązania, całkę, układ równań czy nawet każecie narysować wykres funkcji i udowodnić twierdzenie zrobię to od ręki, z uśmiechem na ustach i jeszcze powiem, że było fajnie.

Nie zrozumcie mnie źle - cieszę się, że mam bloga i lubię go prowadzić, ale stworzenie treści kolejnego posta najczęściej odkładam na nieokreślone "później". Z pokazaniem prezentów też tak było...

Do rzeczy. Na początek prezent od mojego lubego. Kiedyś wspominałam mu o tym, że można "lepić" ze srebra. Zapamiętał, ale i tak sporo się naszukał zanim trafił na nazwę "Art Clay Silver". Dostałam więc małe opakowanie glinki, kratki do wypalania i podręcznik.


Od Tobatki, która wylosowała mnie w świątecznej wymiance, przyleciała do mnie wielka. czerwona bomba. Cudna! 


Natomiast ja w tej samej wymiance wylosowałam Nuvę i zrobiłam dla mniej komplet metalowych gwiazdek z dzwoneczkami,  świecznik i tubę wypełnioną słodkościami.






Będą jeszcze dwa prezenty w moim wykonaniu, ale one zasługują na osobny post. A Wy znalazłyście coś związanego z rękodziełem pod choinką?

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Szkółka szycia sutaszu - lekcja nr 7

Już jest! Po nie takiej krótkiej przerwie świątecznej pora zagonić moje CraftLadies'owe uczennice (i siebie przy okazji) do roboty. Siódma lekcja jest już trochę bardziej zaawansowana i dość trudna. Uszycie przedstawionych w niej kolczyków wymaga posiadania umiejętności ze wcześniejszych lekcji.

W siódmej lekcji pokazuję jak umieścić kryształ rivoli w sutaszowej biżuterii. Ponadto uczę jak postępować z prostymi elementami, które roboczo nazwałam "skrzydełkami".

Lekcję można znaleźć w tym miejscu:



Cieszę się, że wreszcie uwinęłam się z tą lekcją. Szczerze mówiąc męczyłam się z nią ponad tydzień. Przy okazji oglądania sutaszowych tutoriali zawsze marzyło mi się napisanie poradnika, który jest bardzo dokładny. Teraz dopiero widzę ile pracy trzeba włożyć, żeby przygotować szczegółowe lekcje. Gdyby nie fakt, że mam swoje uczennice pewnie trudno było by mi zmobilizować się do w miarę regularnego tworzenia lekcji. Szkoda tylko, że moje ulubione forum Craftladies ma awarię. Mam nadzieję, że Ele szybko postawi je na nogi.

I jeszcze tylko pokażę więcej zdjęć kolczyków z lekcji.



czwartek, 2 stycznia 2014

Oszroniona

Oszroniona bransoleta na wyzwanie Rozkręconych Myśli. Oczywiście jak to ja zawsze muszę robić coś na ostatnią chwilę. I tak na ostatnią chwilę kończyłam tą bransoletkę i na ostatnią chwilę robiłam zdjęcia i wykrakałam sobie, że na pewno rozładują mi się baterie do aparatu. Tak więc, zdjęcie jest tylko jedno (zrobiłam aż 9 zdjęć zanim padły baterie) bo tyle udało się wybrać i nie oddaje całej urody bransolety, która połyskuje i skrzy się w świetle. Jutro na pewno powtórzę sesję (baterie właśnie się ładują) i dorzucę lepsze ujęcia do tego posta.


Edytuję i nareszcie dodaję porządne zdjęcia:)






Nie dawno spotkało mnie też miłe zaskoczenie. Kryształowy naszyjnik zdobył VI miejsce w konkursie Kreatywnego Kufra. Nagroda cieszy, bo w sumie zgłoszonych prac było aż 92, więc konkurencja ogromna!


Chciałam się Wam pochwalić jaki cudowny prezent dostałam od narzeczonego pod choinkę, ale przez te przeklęte rozładowane baterie nie mogę dzisiaj zrobić zdjęcia:( Na pewno pokażę go w następnym poście.

I jeszcze małe ogłoszenie dla osób korzystających ze szkółki - siódma lekcja już się tworzy.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...