Komentować tytułu nie trzeba. Złota polska jesień aż bije po oczach od nadmiaru przepychu. Więcej rozpisywać się nie będę, bo za chwilę dostanę wiadomość z cyklu "znowu zajmujesz się blogiem i nie piszesz magisterki", a jutro będzie za to karny jeżyk:-p
P.S. Kolczyki są duże... 11 cm długości z biglem i "dyndadełkiem".
Przepiękne!:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę przepiękne.
OdpowiedzUsuńoj tak, fantastyczne! :)
OdpowiedzUsuńDla takich kolczyków warto odłożyć magisterkę!
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać...są piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne, tegoroczna jesień powinna się w nie ubrać!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.reczniestworzone.blogspot.com
Nie przepadam za jesiennymi kolorami, ale te kolczyki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńCUDNE!!!
OdpowiedzUsuńMogłabym pean napisać o tych kolczykach, takie piękne, ale słów mi zabrakło więc tylko się gapię:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, nie mogę się napatrzeć, coda po prostu! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, aż oczu oderwać niemożna :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Zupełnie jak orawdziwa złota jesień.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z magisterką :)
Są śliczne i dopracowane w najmniejszym detalu. Po prostu cacuszka :)
OdpowiedzUsuńDzieła sztuki! Bardzo mi się podobają i chętnie bym nosiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
PS. Magisterka nie zając, nie ucieknie:P
Przepiękne kolczyki :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są!!!Takie właśnie jesienne i nostalgiczne, a zarazem dostojne. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
genialne są :)
OdpowiedzUsuńale piekne
OdpowiedzUsuńSą tak urocze i ciepłe :) Chyba zabrały wszystko, co najpiękniejsze prawdziwej jesieni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Fantastyczna, słoneczna jesień. Cudowna praca, przepiękna kolorystyka. Nie sposób oderwać oczu :)
OdpowiedzUsuńCudne:) Ślicznie połączyłaś jesienną kolorystykę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dostojnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Kolory połączyłaś jak jesienne liście klonowe. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńAleż piękne! Tylko patrzeć i zachwycać się!
OdpowiedzUsuń