poniedziałek, 7 października 2013

Nothing else matters

Już niedługo na blogu pojawi się cała seria nieco bardziej mrocznej biżuterii. Dzisiaj pokazuję jedynie zachętę w postaci kolejnej wersji moich bomberów. Długo czekały na dokończenie... bardzo długo...

Niedawno odkryłam kolejne wspaniałe miejsce w blogosferze - Rozkręcone myśli. Oczywiście muszę spróbować swoich sił w aktualnym wyzwaniu i oczywiście zgłaszam się na ostatnią chwilę. Temat - kolczyki na co dzień - bombery idealnie się nadają! Sama noszę wcześniejszą wersję kolorystyczną niemal bez przerwy. Nie są zbyt duże, ale mimo wszystko zauważalne, mają prostą formę, ale nie są nudne i przede wszystkim pasują do wielu stylizacji.

P.S. Wyniki candy postaram zamieścić jutro lub w środę, jak tylko znajdę chwilę czasu. Wiem, że ostatnio zaniedbywałam bloga. Powodem była moja nieszczęsna magisterka, z którą zażarcie walczyłam! Ostatecznie wygrałam w ubiegłym tygodniu i złożyłam u promotora wymęczone 135 stron... Poza tym od dwóch tygodni próbuję zrealizować pewien plan, marzenie, ale jest ciężko:( Tak czy siak przepraszam Was za pustki na blogu, niedokończone tutoriale, kursy, brak odpowiedzi na komentarze. Już niedługo powrócę z hukiem (mam nadzieję), jak tylko się obronię, czyli w czwartek:-).


33 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze raz:
    Magisterka na 135 stron?! :OO
    Ja w tym roku licencjat, ale promotor powiedział, że maksymalnie 25 stron...

    A bomber to po hiszpańsku strażak, tyle mi z 4 semestrów języka zostało, tyle ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, na moim wydziale magisterka to minimum 70-80 stron, a ja miałam pracę dość teoretyczną więc się rozrastała i rozrastała...

      A z tym bomberem to nawet nie wiedziałam. Ot tak mi ta nazwa przyszła kiedyś do głowy. Teraz szukam jakiegoś podobieństwa do strażaka:D

      Usuń
    2. Te tutaj kolorem przypominają takiego upieczonego strażaka ;p

      Usuń
  3. oo fajniutkie :) dla mnie to czarna magia :) kolorki też mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne! Masz talent. Powodzenia na obronie :)
    Pozdrawiam, Ola.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne są! Jak dla mnie to i na większe wyjście spokojnie by się nadawały!

    OdpowiedzUsuń
  6. cóż za połączenie :), powodzenia w boju :D!

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia na obronie! A kolczyki świetne ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękności! Uwielbiam bombery! :) powodzenia na obronie, na pewno wszystko świetnie pójdzie. Pozdrawiam cieplutko, S.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzymam kciuki już od dziś :)

    Bombery rzeczywiście fajne - a tak mnie nie przekonują kolcowe koraliki... U Ciebie wyszły fajne, coś czuję, że Cię kiedyś podrobię, bo zostało mi kilka czekających na wenę i łaskawsze spojrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wyglądają cudnie!:)powodzenia w czwartek:)

    OdpowiedzUsuń
  11. To oczywiście trzymamy kciuki :) a kolczyki super- od razu bym capnęła, i maja fantastyczny kolor :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki, magisterka to kamień milowy! A kolczyki są piękne, lubię takie kolory nocy.

    Gdybyś chciała wpaść na pogawędke o hand-made to zapraszam https://www.facebook.com/groups/artstop/


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie, ale niestety należę do osób anty-facebookowych. Wiem, że sporo rzeczy mnie przez to omija, ale jakoś nie mogę się przełamać z tym facebookiem.

      Usuń
    2. :) Ja jako osoba prywatna mało aktywnie korzystam z fb, ale do celów okołoblogowych jak najbardziej. Chociaż ostatnio to ja już więcej gadam niż bloguję i tworzę ;)

      Usuń
    3. Właśnie prywatnego profilu nigdy nie założę, ale z tym blogowym to już taka pewna nie jestem. Boję tylko tego, że zamiast zamieszczać nowe posty na blogu, będę wrzucać zdjęcia na fb. Poza tym większość osób pewnie będzie zaglądać na fb, a na bloga już nie:( Nie chciałabym żeby blog przez to ucierpiał.

      Usuń
  13. Śliczne są i w mich ulubionych kolorach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Powodzenia w wyzwaniu i na obronie, choć to już zwykle czysta formalność :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja słabość do bomberów to constans. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne kolczyki :) Powodzenia, będę trzymać kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziś czwartek - dzień obrony :)
    Trzymam kciuki!!!!!!!!
    Mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nici z dzisiejszej obrony... Promotor przełożył termin na 30 października:(

      Usuń
    2. To całe 3 tygodnie :(
      Ale to nic - 30-go tez będę trzymała kciuki :)

      Usuń
  18. jak zwykle zabójcze, i ta kolorystyka, świetna

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...