Były już węże - w różnych postaciach, były papużki, więc kontynuując temat twórczego zwierzyńca pokazuję dzisiaj jeżozwierza!
Jak widzicie popadłam w manię tworzenia szydełkowo-koralikowych bransoletek. Dzisiejsza jest najeżona metalowymi kolcami, wygląda trochę rockowo. Celowo umieściłam je w nierównych odstępach. Na środku kolców jest więcej, by były lepiej widoczne, poza tym te na środku mniej przeszkadzają. Kolce są ruchome, więc po założeniu bransoletki odpowiednio się przesuwają i nie kują nadgarstka. Końcówki wyplotłam podobnym sposobem jak w czerwonej bransoletce. Zrezygnowałam z ozdobnego zapięcia typu toggle i zamontowałam zwykły karabińczyk oraz łańcuszek przedłużający.
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze pt. "Trójkąt". Co prawda kolce mają kształt stożka, ale przecież jest to trójkąt obrócony o 360 stopni wokół przyprostokątnej (wiem, że to nienormalne, ale ja naprawdę lubię matematykę:-)).
Genialna, taka na ostro:) Trzymam kciuki za nią. A matematyka jest przecież językiem uniwersalnym, szkoda, ze nie wszyscy nim mówią:)
OdpowiedzUsuńNie mój styl co prawda, ale i tak uważam, że pomysł rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz nienormalne :) Ja tam lubię żaby :)
OdpowiedzUsuńZastosowanie kolców bardzo fajnie urozmaiciło bransoletkę. A one tak na sztywno umocowane? Trzymam kciuki w wyzwaniu :)
Pozdrowionka
Kolce wmontowałam w bransoletkę po prostu przerabiając je jak normalny koralik. Nie są więc tak sztywno zaczepione, da się je przekręcać. nie jestem w pełni zadowolona ze zdjęć, więc jak znajdę jutro czas to zrobię nowe, to postaram się to pokazać.
UsuńJest ostro;) super pomysł na zwierza;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Świetna bransoletka, te kolce całego uroku jej dodają :)
OdpowiedzUsuńAmazing!!!
OdpowiedzUsuńzakładasz na rękę i rodzina już wie... i chodzi w trybie ściszonym :)
OdpowiedzUsuńBasiu genialny tekst! Szczerzę zęby do monitora, bo nie mogę opanować śmiechu:)
UsuńGenialny tekst o genialnej bransoletce :D
Usuń