piątek, 10 maja 2013

Żółty na wiosnę

Sklepowe wieszaki w tym sezonie atakują nas wielością barw. Mi najbardziej do gustu przypadł cytrynowy żółty i uparłam się by choć odrobinę mnie przyozdobił. Powstały więc szaro-żółte kolczyki z przepięknymi kroplami labradorytu mieniącymi się dość nietypowo, bo na żółto-pomarańczowo. I jak zwykle na ostatnią chwilę zgłaszam je na wyzwanie w KK jako moja druga praca.


16 komentarzy:

  1. Już je kocham... za labka i to z niezwykła labradoryzacja, za cudowne połańczanie kolorów i takich letnich :D no i za kształt bo najbardziej lubię taki rozszerzający się ku dołowi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Po raz kolejny jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne:) a ta forma po prostu przepiękna! :) a kolory też ostatmio mnie takie zauroczyły i też robiłam żółto szare -super wygląda takie zestawienie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolczyki. Kamienie mienią się niesamowicie..

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne, baardzo wiosenne p prostu wspaniale.(i jeszcze male pytnkoXD kiedy wyniki przeganiania zimy?)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żółtego nie lubię, ale te kolczyki chętnie bym założyła. Bardzo ładne i eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna praca, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne! Świetnie wygląda żółty z szarością :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne "cytrynki":) dopracowane w najmniejszym szczególe, a labradoryt, to chyba jeden z moich faworytów wśród kamieni. Pozdrawiam, S.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kolczyki. Prawdziwe dzieła sztuki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...