wtorek, 2 lipca 2013

Przysięga narzeczeńska

Mężczyzna (M) - Przysięgam każdego wieczora wychodzić z kumplami na piwo.
Kobieta (K) - Przysięgam chodzić na zakupy ciuchowe co najmniej trzy razy w tygodniu.
M - Przysięgam non stop oglądać mecze piłki nożnej.
K - Przysięgam oglądać wyłącznie seriale i komedie romantyczne.
M - Przysięgam nigdy nie podnosić deski klozetowej.
K - Przysięgam za każdym razem przesolić zupę i spalić kotlet.
M - Przysięgam chrapać każdej nocy.
K - Przysięgam zrzucać Cię z łóżka za każdym razem, gdy zaczniesz chrapać.
M - Przysięgam puszczać gazy pod kołdrą.
K - Przysięgam zabierać Ci kołdrę.
M - Przysięgam kłuć Cię nieogoloną brodą.
K - Przysięgam nie depilowac nóg.
M - Przysięgam mówić Ci, że jesteś gruba i brzydka.
K - Przysięgam często strzelać fochy o nic.
M -  Przysięgam nie przyznawać się do błędów, a szczególnie wtedy, gdy miałaś rację.
K - Przysięgam gadać o pierdołach i nigdy nie dać dojść Ci do słowa.
M - Przysięgam nie rozumieć co do mnie mówisz.
K - Przysięgam robić mega bałagan.
M - Przysięgam robić większy bałagan od Ciebie.
K - Przysięgam być zazdrosna o każdą kobietę, którą mijasz na ulicy.
M - Przysięgam grać na komputerze zamiast zajmować się Tobą.
K - Przysięgam, że będzie mnie bolała głowa za każdym razem, gdy będziesz miał ochotę na seks.
M - Przysięgam źle się czuć za każdym razem, gdy poprosisz mnie o naprawienie czegoś w domu.
K - Przysięgam kontrolować Cię na każdym kroku.
M - Przysięgam kochać Cię do końca życia!
K - Przysięgam kochać Cię bardziej!

(pominęłam pikantne i nieprzyzwoite szczegóły:-)

Tak więc od kilku dni jestem już "zarezerwowana"!


Tanzanit, brylanty i białe złoto.

32 komentarze:

  1. Gratuluję! Piękny pierścień! Sporo z tej przysięgi to proza codzienności, ale grunt podchodzić do tego z humorem. Inaczej musiałabym mojego ślubnego ukatrupić, albo on mnie;PPP

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie gratuluję!:)Pierścionek jest piękny i z pewnością wspaniale prezentuje się na Twoim palcu.I pewnie noszony jest z ogromną dumą;)Przysięga narzeczeńska bardzo fajna, ale najważniejsze, by dotrzymać dwóch ostatnich punktów. Cała reszta to pikuś;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie zauważyłaś. Właśnie przez te dwa ostatnie punkty da się znieść całą resztę. Dziękuję:)

      Usuń
  3. Gratuluję rezerwacji. Pierścionek śliczny, przysięga samo życie ;) Życzę Ci mnóstwo szczęścia, miłości i koralików bez liku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję serdecznie!
    Piękny czas... :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro zakupił takie precjozy, musi kochać :)
    Gratuluję!
    P.S. Pominęłaś najfajniejsze ;)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cenzura jakaś musi być, bo by mnie mój narzeczony (ale fajnie brzmi:) ukatrupił. Dziękuję:)

      Usuń
  6. Gratulacje! Najgorsze z tego wszystkiego jest kłucie nieogoloną brodą resztę da się wytrzymać. Wytrwałości życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje! Pierścionek cudny nic dziwnego że się dałaś "zarezerwować" takim pierścionkiem!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielkie granulacje :) To teraz tylko przygotowania do pełnych zaślubin? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Ten co przysięgał"3 lipca 2013 22:37

    Na swoją obronę dodam, że niektóre z punktów w przysiędze zostały "twórczo" wykreowane tylko i wyłącznie za pomocą dość bujnej wyobraźni Narzeczonej (za piłką nożną nie przepadam...).

    Najgorsze jest męczenie - najpierw o to, kiedy oświadczyny; teraz gdy już człek poddał się presji temat został zmieniony na zaślubiny... A po ślubie zapewne będę dręczony pytaniem, kiedy do grobu...

    Ech, kobiety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po ślubie to Cię będę dręczyć pytaniem o willę z basenem:D

      Usuń
  10. gratuluję :)
    świetne przysięgi!

    OdpowiedzUsuń
  11. GRATULUJĘ serdecznie! :)))
    Życzę samych dobrych, szczęśliwych dni, gdy już będziecie razem, nie zarezerwowani, lecz poślubieni :)
    Przysięgi takiej jeszcze nie widziałam ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) A przysięga wyszła nam przypadkiem.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...